Znakowanie rowerów – kompendium wiedzy

Wszyscy wiemy, że należy zabezpieczać swój rower przed złodziejami, a rynek obfituje w najróżniejsze zapięcia rowerowe, które chętnie kupujemy. Nie każdy jednak wie, że zapięcie to nie jedyny możliwy sposób na ochronę roweru.

Jedną z dostępnych możliwości zabezpieczenia jest jego znakowanie. I choć komendy policyjne starają się zachęcać do znakowania właścicieli rowerów poprzez cyklicznie kampanie informacyjne, to wiedza na temat znakowania wciąż jest w społeczeństwie bardzo niska.

Na czym polega znakowanie roweru?

Znakowanie roweru to naniesienie dodatkowego numeru seryjnego na ramę rowerową oraz wprowadzenie informacji o właścicielu do bazy danych. Grawer umieszczany jest w trzech miejscach:

• na ramę pod kierownicą,
• ramę przekładni
• oraz przednim widelcu.

Oznaczenie składa się z liter i cyfr i tworzy numer ramy roweru, który następnie jest na niej grawerowany. W przeszłości używano naklejek czy pisaków widocznych jedynie w świetle ultrafioletowym – niestety trwałość tych oznaczeń okazywała się wątpliwa.

Grawerowanie odbywa się metodą mikroudarową specjalistycznym przyrządem „engrawer”. Jest ona niezwykle precyzyjna i głęboka, a zmiany, które powoduje w strukturze materiału, można wykryć nawet po powierzchniowym zatarciu znaków.

Siedmiomilimetrowy kształt oraz wysokość cyfr są tak przemyślane, że jakakolwiek przeróbka jest niemożliwa. Nie jest możliwe ani znakowanie wcześniej oznakowanych elementów ani przerabianie już naniesionych numerów. W momencie, gdy wymianie ulega którykolwiek element roweru, znakowanie wykonywane jest dokładnie w tym samym miejscu i w ten sam sposób.

Właściciel roweru otrzymuje dokument z danymi osobowymi, numerem naniesionym na ramę oraz cechami charakterystycznymi roweru – coś na wzór karty pojazdu. Na życzenie, zwłaszcza w bardzo drogich rowerach, wykonuje się oznakowanie również dodatkowych elementów: sztycy kierownicy, siodła i obręczy kół.

Bazy danych znakowania rowerów?

W Polsce znakowaniem jednośladów zajmują się służby porządkowe. Mamy akt własności roweru, oznaczony rower i…? No właśnie. Niestety, póki co, nie istnieje oficjalna, ogólnopolska baza rowerów, a wszelkie postulaty jej stworzenia jak na razie nie zyskują poparcia lokalnych rządzących. Jedyne co funkcjonariusze mogą robić i oczywiście starają się robić – to szeroko zakrojona współpraca między posterunkami policji i strażnikami miejskimi przy odzyskiwaniu skradzionych rowerów. Tak więc po grawerowaniu numeru otrzymamy książeczkę własności, ale informacja o nas będzie dostępna tylko na lokalnym komisariacie policji.

W tej sytuacji wielu producentów rowerów, także polskich, jak m.in. marka Muvike, wprowadziła fabryczne oznakowania ram rowerowych unikalnym numerem. Wpisany zostaje on w kartę gwarancyjną roweru w specjalnie przygotowanej do tego rubryce, która staje się tym samym dokumentem własności roweru. Kupując rower takiej marki nie trzeba dodatkowo znakować swojego jednośladu.

Policja i straż miejska na posterunku

Wymóg posiadania tablic rejestracyjnych przez rowery trwał aż do końca drugiej wojny światowej. Później w Polsce przez wiele lat znakować jednoślady można było od ręki na komisariacie policji czy oddziale straży miejskiej. Od maja 2019 roku obowiązkowym jest wypełnienie elektronicznego formularza zgłoszeniowego w celu wygenerowania kodu dla swojego roweru. Dopiero po rejestracji można udać się na komisariat.

Właściciel roweru musi okazać kartę gwarancyjną, paragon lub fakturę jako dowód zakupu oraz dokument tożsamości. Zarejestrować rower mogą także niepełnoletni, choć w tym przypadku powinni zgłosić się wraz z rodzicem. W przypadku odnalezienia skradzionego roweru – policja w pierwszej kolejności dociera do osoby, która znakowała swój jednoślad.

Krajowy Rejestr Rowerowy – ciekawa alternatywa 

Brak oficjalnej bazy powoduje, że na policji coraz rzadziej rejestruje się jednoślady – nie ma na to wyraźnie zbyt wielu chętnych. Czy słusznie? Niekoniecznie.

Pomimo braku państwowej bazy, od wielu lat działa ogólnopolska, internetowa, całkowicie bezpłatna platforma umożliwiająca zarejestrowanie swojego jednośladu – Krajowy Rejestr Rowerowy. W przypadku chęci zarejestrowania tam swojego roweru musimy najpierw go oznakować grawerem, podać podstawowe dane personalne oraz dane pojazdu, w tym wygrawerowany numer ramy, markę, model i kolor pojazdu. Wtedy witryna przydzieli nam unikatowy kod.

Baza ma umożliwiać szybki zwrot roweru do właściciela, gdy jednoślad zostanie odnaleziony po kradzieży. Umożliwia nie tylko zarejestrowanie, ale i przechowywanie skanów dokumentów potwierdzających zakup, zdjęć naszego jednośladu oraz ubezpieczenia go na warunkach dotychczas niedostępnych. Zdjęcia i inne dokumenty mają nam pomóc w udowodnieniu, że jesteśmy prawowitymi właścicielami pojazdu. Na platformie można również zgłosić zaginięcie roweru. Administratorzy portalu współpracują z policją oraz ubezpieczalniami.

Przezorny zawsze ubezpieczony

Nowy lub nie starszy niż 61 miesięcy pojazd można ubezpieczyć od kradzieży w wybranym towarzystwie ubezpieczeniowym współpracującym z Krajowym Rejestrem Rowerowym. Niezależnie od wieku roweru można dodatkowo wykupić ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej rowerzysty oraz następstw nieszczęśliwych wypadków. Warto za niewielkie pieniądze ubezpieczyć się na wypadek, gdy jadąc rowerem wyrządzimy komuś szkodę w czasach, gdy agresywnie działają liczne firmy odszkodowawcze.

Niewiele osób także pamięta, że zgodnie z art. 291 § 1 kodeksu karnego kupowanie przedmiotów pochodzących z przestępstwa jest zagrożone karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Zdecydowanie warto zatem sprawdzić pojazd, który zamierzamy kupić z rynku wtórnego.

Możemy to zrobić właśnie w Krajowym Rejestrze Rowerowym na stronie krajowyrejestrrowerowy.pl– wprowadzając do niego numer wygrawerowany na ramie. Jeśli rower nie jest oznakowany, wystarczy poprosić sprzedawcę, by oznakował rower przed sprzedażą – szybko rozwieje to wszelkie podejrzenia i zaoszczędzi sporo czasu na dochodzenie bez udziału policji, czy rower jest skradziony, czy nie.

Warto znakować rower i go zarejestrować

Zdecydowanie warto oznakować rower i zarejestrować go na stronie krajowyrejestrrowerowy.pl. Oczywiście nie daje to 100%-wej gwarancji, że rower po kradzieży do nas wróci, ale zawsze daje na to jakiekolwiek szanse. Należy pamiętać, że same nasze dane w rejestrze nie chronią przed kradzieżą naszego roweru i oprócz znakowania roweru należy zadbać o jego mechaniczne zabezpieczenie dobrym zapięciem rowerowym.

W tej chwili rowery znakuje policja na lokalnych komisariatach i niestety tylko tam pozostaną informacje na ten temat (jeśli nie zarejestrujemy danych w Krajowym Rejestrze Rowerowym) – w przypadku odnalezienia roweru na drugim krańcu Polski policjanci muszą najpierw dotrzeć do jednostki, która oznakowała jednoślad, a nie zawsze ma na to możliwości i dość czasu.

Samodzielne oznakowanie roweru

Musimy jednocześnie zaznaczyć, że niestety istnieje bardzo mała, ale jednak istnieje – możliwość niewielkiego uszkodzenia ramy w przypadku oznakowania grawerowaniem i późniejszych potencjalnych problemach np. z gwarancją. Rzadko, jednak niestety odnotowano takie przypadki.

Dlatego alternatywą jest samodzielne znakowanie rowerów – za pomocą pomalowania części ramy na dany kolor, przymocowanie w bezpiecznym miejscu na ramie jakiegoś elementu oraz oznaczenie za pomocą naklejki z wpisanym wygenerowanym kodem z Krajowego Rejestru Rowerowego. Sfotografowanie siebie wraz z ucharakteryzowanym rowerem i jego rejestracja w bazie zadziała w identyczny sposób, jak grawerowanie na policji.

Oczywiście najlepiej i najwygodniej jest zwyczajnie zakupić rower producenta, który znakuje ramy swoich produktów już na etapie produkcji. Zaoszczędzi nam to wielu kłopotów.